PolArt 2015 Melbourne

PolArt 2015 Melbourne. Sprzedałem parę książek -nieocenione pozostały jednak rozmowy i nowe kontakty. Otrzymałem dyplom uczestnictwa i odznakę, a w ramach nagrody kolejną publikację w polskiej antologii. Fajne! Najlepszym klientem był pan mieszkający w Melbourne, a pochodzący ze Stawigudy- i zgadnijcie – chyba tylko dlatego zakupił książkę wydaną w miejscu.jego urodzenia smile emoticon Booksy szły po 20$. Ilustracje Pawła podziwiali wszyscy. Wspaniali, oddani polskiej literaturze ludzie i świetni artyści. Było warto. Jutro kolejny dzień.

Jan Maszczyszyn

Leave a Replay